Lubię chodzić do kina. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że jest to jedna z moich ulubionych rozrywek. Wymaga pewnych inwestycji finansowych, ale na pewno nie jest to najdroższe hobby. Ostatnio wybór padł na kino w wersji 4D. Czy warto iść na taki seans?
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na takie pytanie. Tym bardziej, że byliśmy w kinie w kilka osób i każdy miał zupełnie inne odczucia. Na pewno jest to coś nowego i każdy powinien chociaż raz taki seans przeżyć. Czemu bowiem nie podążać za rozwojem technologii i nie korzystać z dobrodziejstw XXI wieku?
Co do samej koncepcji mam jednak mieszane odczucia. Z jednej strony bowiem wszystkie te efekty ciekawie urozmaicały seans, a szczególnie podobały mi się ruszające fotele i spryskiwanie wodą. Mrugające światła natomiast były zupełnie niepotrzebne – tylko przeszkadzały w odbiorze filmu. Co do samych efektów 3D, to wcale mnie nie powaliły. Wygodniej ogląda się chyba tradycyjny film.
Ogólnie jednak bilans wychodzi bardziej na plus. Problem jest jednak jeden – cena biletów. Za tego typu seans trzeba było zapłacić niemal 3 razy tyle, co za zwykłe wyjście do kina. Gdyby była to różnica rzędu kilku złotych, można by się na takie seanse wybierać częściej. Ze względu jednak na to, że dysproporcja cenowa jest aż tak duża, nie planuję powtórki w najbliższym czasie.
Zachęcam jednak, żeby chodzić do kina. To naprawdę fajna rozrywka, a obejrzenie filmu na dużym ekranie to zupełnie inne przeżycie niż na małym telewizorze w domu. Do wszystkiego dochodzi zresztą doskonały dźwięk. No i dostępność filmów jest dużo większa. Nie trzeba czekać długimi miesiącami na wydanie DVD. No chyba że jesteście z tych, którzy „wypożyczają” filmy w internecie. Nie zachęcam do tego. Raz, że to proceder mocno wątpliwy etycznie, ale poza tym – często można trafić na marne wersje filmów – w złej jakości, z kiepskim dźwiękiem, źle przetłumaczone etc.
Kino 4D to fajne przeżycie – jednorazowo, na zasadzie ciekawostki. Zdecydowanie jednak nie zamierzam chodzić na takie seanse regularne. Głównie ze względu na ich cenę. Jeśli jednak nigdy nie byliście, warto spróbować i wyrobić sobie własne zdanie na ten temat.